

Nieprzewidywalny potwór
Moje małe, białe stworzenie zaczęło mnie ostatnio zaskakiwać... CAŁY CZAS. Raz pozytywnie, raz negatywnie, ale coś muszę robić nie tak,...


Pogodowe rozczarowania
Parę dni temu postanowiłam jechać do Łodzi potrenować aport w rozproszeniach. Niestety, ale pozostawia jeszcze wiele do życzenia....


Drogi piesku... Psijacielu drogi
Od jakiegoś czasu myślałam już żeby zrobić takie zestawienie i kolejny post z tego cyklu na blogu Małego Białego postawił kropkę nad i....


Psowy rok
I tak się stało, że Faflik kończy dziś rok (chociaż mentalnie jeszcze długo będzie szczeniaczkiem). Nie byłabym sobą gdybym nic z tej...