

Łzawo i nostalgicznie o Warszawie.
Dwa lata temu przyjechałam do Warszawy na pierwsze psie zawody w swoim życiu. Z rocznym wtedy Bado podziwialiśmy wygibasy i dzikie pląsy...


Wspomnień czar!
Tak, to dzisiaj ten dzień, kiedy przelatuje mi przez głowę calutki rok razem. Niesamowicie zróżnicowany czas - pełen wrażeń. Zaczynając...